BLOG ZAWIESZONY: Więcej informacji w Proroku

Prorok codzienny

04.12.2017 - Drodzy Czytelnicy, oficjalnie zawieszam bloga. Dawno nic tutaj nie pisałam, więc to tylko formalność. Tak naprawdę nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze tutaj wrócę w takiej formie jak to wyglądało do tej pory. 
To opowiadanie powstało 10 (!) lat temu i miało wiele lepszych i gorszych momentów. Zdążyłam skończyć liceum, potem studia i zacząć trochę bardziej dorosłe życie. To opowiadanie zmieniało się razem ze mną i nauczyłam się przy nim bardzo, bardzo wiele. Wiele osób uznało, że warto poświęcić czas, żeby je przeczytać i czekać cierpliwie na kolejne rozdziały (czasem baaaardzo cierpliwie;) - dziękuję Wam. To dla mnie zaszczyt. Są tu osoby, które czytają to opowiadanie jeszcze od czasów onetowskich (a to praktycznie prehistoria).
Ale zwyczajnie nie mam serca już do tego, czuję się tutaj mocno ograniczona. Piszę teraz bardzo dużo, ale są to moje własne utwory i wszystko nabiera całkiem imponujących kształtów. 
Nie mówię, że nie wrócę, bo ten fandom bardzo siedzi mi w sercu i uwielbiam w nim pisać. Zawsze w końcu przychodzi moment, kiedy odkurzam to opowiadanie z wielkim sentymentem. Może po prostu nie teraz. A może po prostu nie to. A może Młodość  jeszcze wróci, może w innej formie, może odświeżona. Nie wiem, nie obiecuję, ale nie zapominajcie o mnie. :)
 
Gdyby ktoś chciał się skontaktować mail: mlodosc-lily-james@gmail.com cały czas jest czynny i maile trafiają do mojej prywatnej poczty.

Do przeczytania (jak zawsze)


Margaret

            


12 komentarzy:

  1. O, nowy szablon, ale się cieszę XD Mam nadzieję, że niedługo pojawi się nowosć xDxD zapraszam na Zapiski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmieniłam adres bloga na niezaleznosc-hp.blogspot.com Zapraszam na nowość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam Cię serdecznie na nowość na niezaleznosc-hp.blogspot.com i życzę wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, mam pytanie. Czy ty pisałaś na onecie na początku? Wydaje mi się, że czytałam to opowiadanie jak byłam nastolatką :) Sama też pisałam na onecie i przeniosłam się na blogspot, i nadal w sumie piszę :D

    Pozdrawiam!
    SBlackLady

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, pisałam na onecie. :) Było to bardzo dawno temu, przeniosłam się po wielkich zmianach jakie tam zaszły w pewnym momencie.
      Pozdrawiam!
      Margaret

      Usuń
    2. To ja Cię czytałam jak byłam gówniarą! :D jak się cieszę, że odnalazłam coś z tamtego okresu, bo wtedy te fanfiki były mocne :D
      Zaraz zacznę znów czytać Twoje opowiadanie :)
      Pozdrawiam!
      SBlackLady

      http://kociol-pelen-amortencji.blogspot.com

      Usuń
    3. O kurcze, mam nadzieję, że opowiadanie przetrwa tę próbę. ;)

      Usuń
  5. Hejka!! Potwierdzam! Są osoby które zaczynały czytanie tego opowiadania na onecie.
    ;)
    Z chęcią przeczytałabym jakąś twoją twórczość /nie koniecznie w fandomie / jeśli jest gdzieś dostępna [ taa. sprawdzę zaraz linki...] a w szczególności takie w którym jest ktoś podobny do mojego ulubionego bohatera ;)

    Pozdrawiam i dużo WENY!

    - ta najwredniejsza :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy u Ciebie na starym blogu leciała piosenka Gosi Andrzejewicz? Szukam konkretnego bloga, kurcze. Nie pamiętam jego treści za bardzo :<
    Zaczęłam czytać Twój, ale nie umiem rozpoznać czy to właśnie ten :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Przez przypadek odgrzebałem stary link ;) Jeszcze z czasów studiów! Miło tutaj ponownie trafić.

    Wszystkiego dobrego :)
    Adrian

    OdpowiedzUsuń

Użytkowników bez konta Google proszę o wybór z listy "komentarz jako" pola "Nazwa/Adres URL" i w polu nazwa podanie nicka. Jest łatwiej, gdy wiadomo, kto jest kim.